Autorka: Beata Łazarz
Tekst napisany na okazję uczczenia 800-nych urodzin Mugai Nyodai 9.04.2023, o której więcej można przeczytać TUTAJ.
Urodzona 800 lat temu Mugai Nyodai (1223–1298) już w początkowym okresie rozwoju zen – w okresie Kamakura – została pierwszą mistrzynią zen. Pochodziła z zamożnego samurajskiego rodu i pierwotnie nosiła świeckie imię Adachi Chiyono. Odebrała bardzo staranne wykształcenie, między innymi doskonale znała klasyczną literaturę chińską i japońską oraz opanowała sztukę kaligrafii. Wcześnie wyszła za mąż i urodziła córkę. Po śmierci męża poświęciła się praktyce buddyjskiej, a w końcu zdecydowała się na wstąpienie do klasztoru. Pobierała nauki u wybitnego chińskiego mistrza Wuxue Zuyuana, znanego w Japonii pod imieniem pośmiertnym Bukkō Kokushi, co znaczy „mistrz zen światło Buddy”; jego linia przekazu jest znana jako Bukkō-ha (1226–1286). Podobno praktykowała medytację także pod kierunkiem Enni Ben’en (Shōichi Kokushi, 1202–1280), założyciela klasztoru Tōfukuji w Kioto. Kiedy miała już 63 lata, Wuxue Zuyuan mianował ją swoją spadkobierczynią Dharmy; potwierdzają to jego teksty Bukko Kokushi goroku i Ju Kenchō-ji goroku. Dzięki temu stała się jedną z niewielu kobiet, które zostały włączone do oficjalnej linii przekazu szkoły rinzai, co spotkało się z oporem części mnichów.
Mugai Nyodai ufundowała w Kioto klasztor buddyjski Keiaiji, który stał się głównym żeńskim kompleksem klasztornym Gozan (Pięciu Gór) oraz centralną świątynią linii przekazu Bukkō; o jego znaczeniu świadczy to, że opatkami zostawały w nim kobiety pochodzące z arystokratycznych rodów (nierzadko z rodziny cesarskiej), a w pewnym momencie podlegało mu aż piętnaście świątyń filialnych. Został zniszczony przez pożar w 1498 roku, jednak jego funkcje przejął istniejący do dziś klasztor Hōkyōji, założony pierwotnie jako jego filia w 1384 roku. Tym samym Mugai Nyodai jako opatka stała się duchową matriarchinią wielu powstałych później klasztorów japońskich. W napisanej w XVIII wieku jej biografii Tokugon Rihō (1672–1745), opatka Hōkyōji, podkreślała jej zdumiewającą wnikliwość religijną i surową dyscyplinę w nadzorowanym przez nią klasztorze, który początkowo był poważnym ośrodkiem kobiecej praktyki zen.
Pomimo tak obiecujących początków linia mniszek buddyjskich w Japonii nigdy się nie rozwinęła na szerszą skalę. Istotne znaczenie ma fakt, że Mugai Nyodai nie zapoczątkowała własnej linii przekazu, co nie było niczym niezwykłym – nie znamy żeńskich linii przekazu ani w buddyzmie czan, ani zen.
Po latach sama Mugai Nyodai popadła w zapomnienie jako opatka i ważna postać w dziejach zen; zachowała się jedynie funkcjonująca jako koan opowieść o jej przebudzeniu, w której często jest opisywana jako prosta i niewykształcona kobieta, określana jej świeckim imieniem Chiyono. Częścią tej opowieści był jej wiersz oświecenia:
Z pomocą różnych środków
starałam się utrzymać wiadro w całości,
a potem odpadło dno.
Tam, gdzie nie zbiera się woda,
nie zamieszkuje księżyc
Uwagę historyków na ignorowaną część historii buddyzmu japońskiego zwróciła dopiero dokonana w latach 80. XX wieku identyfikacja rzeźby przedstawiającej siedemdziesięcioletnią Mugai Nyodai jako mistrzynię zen, która znajdowała się w klasztorze Hōkyōji. Zawdzięczamy to amerykańskiej badaczce Barbarze Ruch, która na zdjęciu z książki o japońskich realistycznych rzeźbach przedstawiających naturalnej wielkości siedzące postacie mistrzów zen, zwanych chinsō chōkoku, wykonanych jako substytuty, aby przekazywać ducha mistrza jego uczniom po jego śmierci, dostrzegła w jednej z nich cechy kobiece, czy – jak to ujęła – „postać matrony”. To „dostrzeżenie” czegoś, co wcześniej pozostawało niewidoczne dla zwykłych odbiorców i naukowców, stało się impulsem do podjęcia badań nad rolą kobiet w historii japońskiego buddyzmu. W ich toku odkryto wiele nieznanych wcześniej obiektów i dokumentów. W Daishōji, najwyższym rangą klasztorze cesarskim i świątyni zen rinzai w Kioto odnaleziono list Mugai Nyodai i wiersz opisujący jej doświadczenie oświecenia. Odkrycia te zaowocowały przywróceniem pamięci o pierwszej japońskiej mistrzyni zen oraz nadaniem o wiele wyższej rangi znanym już wcześniej obiektom, jak na przykład przechowana w prywatnych zbiorach kaligrafia Mugai Nyodai, która jest dziś jedną z najwyżej cenionych kaligrafii kobiecych w Japonii.
Na jej cześć napisałam wiersz o ośmiuset latach pamięci.
Osiemset lat pamięci
Kiedy Adachi Chiyono, dziewczyna z samurajskiego rodu, wyszła za mąż
– zdawało się, że jest skazana na niepamięć
Kiedy wdowa została mniszką w klasztorze zen
– zapomniała o swoim poprzednim życiu
Kiedy mistrz Wuxue Zuyuan spotkał mądrą i wykształconą kobietę
– uwiecznił ją w swoich zapiskach
Kiedy Mugai Nyodai napisała wiersz oświecenia:
– był on przekazywany z pokolenia na pokolenie jako świadectwo biednej i prostej klasztornej służącej
Kiedy Wuxue Zuyuan dał jej przekaz i mianował swoją spadkobierczynią Dharmy
– niektórzy nie chcieli zapamiętać pierwszej mistrzyni zen
Kiedy Mugai Nyodai została opatką
– odcisnęła na zawsze swój ślad w kobiecych klasztorach rinzai
Kiedy po wiekach milczenia jej posąg znowu do nas przemówił
– przypomnieliśmy sobie o niej
Dziś spotykamy się, by dać wyraz naszej pamięci
o matriarchini
o mistrzyni zen
o mniszce
o żonie i matce
o kobiecie