CHINY, VIII-IX WIEK
Uczennica mistrza LANGYE HUIJUE przyszła do niego po naukę. Mistrz zalecił jej, aby studiowała powiedzenie „Niech tak będzie”. Powiedział, że jeśli będzie z zaangażowaniem używać tego zdania jak kosy, przetnie iluzje i osiągnie oświecenie.
Kobieta wiernie podążała za jego instrukcjami. Pewnego dnia spłonął jej dom, a ona powiedziała: „Niech tak będzie”. Innego dnia jej syn wpadł do wody, a kiedy jeden ze świadków wydarzenia przybiegł ją o tym poinformować, odpowiedziała: „Niech tak będzie”.
Pewnego dnia zabrała się do smażenia placków na obiad, a jej mąż rozpalał ogień. Przygotowała ciasto i rozgrzała olej, po czym wlała łyżkę ciasta do gorącego oleju. Kiedy usłyszała skwierczenie, natychmiast doświadczyła oświecenia. Rzuciła patelnię na ziemię i zaczęła skakać w górę i w dół, klaszcząc w dłonie i śmiejąc się.
Jej mąż krzyknął: „Co ty robisz? Czyś ty oszalała?”. Ona odpowiedziała: „Niech tak będzie”.
Następnie udała się do Huijue, a on potwierdził, że rzeczywiście zerwała święty owoc.
Tłumaczenie: Małgosia Myoju
Korekta: Agata Hae In
Redakcja: Beata Łazarz